Weyssenhoff użył metody trudnej i szczególnie niebezpiecznej: wypadki 1905 i 1906 roku przepuścił przez tępą duszę swego bohatera, Apolinarego Budzisza, narodowego demokraty, malowanego z ch...
Ze wstępu: „Oczekując czegoś bardzo, człowiek zawczasu wystawia sobie sceny i całe dni przyszłego życia, a gdy te przyjdą, zastają go jednak nieprzygotowanym. Rzeczywistość przynosi w uboczny...