Kronika miłości Amalii. Wiersze Tomik 1

Kronika miłości Amalii. Wiersze Tomik 1

Książka jest zupełną nowością na polskim rynku wydawniczym. Można ją określić jako nowe zjawisko pod względem stylistycznym i wielowymiarowym wpływem na czytelnika. Wiersze mają unikatowy styl, charakterystyczny dla autora i niosą ze sobą duży ładunek pozytywnej energii.

W świadomości wielu ludzi jest fakt, że czytając książki łączymy się nieświadomie z energią autora. Przeciętni czytelnicy nie są w stanie tego zweryfikować, ale osoby zajmujące się tematami ezoterycznymi umieją często to odczuć i ten fakt potwierdzają. Dlatego tak ważne jest czytanie książek właściwych autorów.

Chcąc pokrótce wyjaśnić na czym to polega, to w dużym uproszczeniu weźmy przykład z fizyki. Mając dwa akumulatory np. samochodowe, jeden rozładowany, a drugi naładowany, gdy je połączymy, akumulator naładowany będzie oddawał swoją energię akumulatorowi rozładowanemu do momentu, gdy ich poziomy naładowania się wyrównają. To wiemy z lekcji fizyki i z życia codziennego. Bardzo podobnie jest z poziomami energetycznymi w naszych ciałach. Gdy mamy wysoki poziom energetyczny czytając książkę osoby o niskim poziomie energetycznym nieświadomie oddajemy jej własną energię. Z drugiej strony mając niski poziom energetyczny czytając książkę osoby z wysokim poziomem energetycznym nieświadomie doładowujemy się.

Andrzej Kowalczyk, autor tej książki, jest osobą o bardzo wysokim poziomie energetycznym. Przekonało się już o tym wiele osób, które skorzystały z jego zdolności uzdrawiania pranicznego. Pisząc tę książkę, pierwszą z serii, autor daje możliwość czytelnikowi podniesienia swoich wibracji na wyższy poziom. Odczucia i doznania są indywidualne i zależne od wielu czynników. Najlepszym sposobem na sprawdzenie, czy i jak to działa, jest lektura tej książki. Osoby wrażliwe energetycznie już trzymając ją w dłoni będą odczuwały pozytywną energię płynącą z tej książki. Autor, życzy każdemu czytelnikowi, aby lektura tej książki była impulsem do pozytywnych zmian w wielu wymiarach życia.