Akwarele
„Wiek XXI jest dla autorki synonimem zła, które sprowadza wrażliwość świata do pojęć ekonomicznych. Swoistym katharsis jest tu zatem rzeczywistość odległa, mityczna, tam bowiem da się odnaleźć pierwotną szczęśliwość. Jest w tej mitycznej sferze miejsce na poezję, która inaczej pokazuje kosmiczny porządek rzeczy. Autorka, która zna doskonale mitologię skandynawską i germańską, potrafi wydobyć z tej właśnie innej rzeczywistości pierwiastki piękna, dobra, a zarazem zrekonstruować w sposób dojrzały językowo kulturę wymarłych ludów." Krzysztof Biliński, Wprowadzenie do tomiku Runy Tworzyć znaczy: odbywać sąd nad własną duszą — te słowa Ibsena towarzyszą mi na drodze twórczej, moja poezja to ja, czasem przekornie ukryta za przybraną maską, to historia mojego życia, mojej miłości, moich przeżyć. Dlaczego piszę tak, a nie inaczej? Zaplątana między mity, romantyczne legendy i manierę Młodopolską? Po prostu: tak lubię... tak rozumiem swoją poezję. Nie ma jedynej, obowiązującej konwencji, nie ma reguł, zresztą czyż poezja lubi reguły? Czy nie jest po to, żeby je łamać i iść swoją drogą, wbrew modzie? Tworząc trzeba przede wszystkim być wiernym sobie, swojej estetyce, swoim poglądom. Autorka