Główna teza tej książki głosi, że mit jest naturalną pochodną ewolucyjnie ukształtowanych sposobów działania ludzkiego umysłu. Chodzi przy tym o naturalność rozumianą nie jako coś wyć...
Co robił Wokulski w Paryżu? Pił, bardzo dużo pił: szampana z Suzinem, mazagran i koniak. Koniak pił Wokulski litrami, kiedy tylko napadały na niego wspomnienia: Warszawy i kobiety, na widok kt&oacu...