rzychodzi taki moment, kiedy trzeba zawalczyć albo trzeba powstać po upadku, bo się zaryło gębą do tego stopnia, że bardzo boli. (…) brakuje nam umiejętności „świętowania” poraże...
W mieście K. Doświadczony rewolucjonista M-ski jeszcze raz rusza na barykadę.Głosi swój radykalny manifest, wzywając do odrzucenia wszystkiego, co według niego zbędne...