Przekornie można by stwierdzić, że jedyne, co łączy literaturę i piłkę nożną, to „kryzys reprezentacji”. Przyznajmy jednak: trudno się spodziewać, by ten kalambur trafił w poczucie humo...
Przekornie można by stwierdzić, że jedyne, co łączy literaturę i piłkę nożną, to „kryzys reprezentacji”. Przyznajmy jednak: trudno się spodziewać, by ten kalambur trafił w poczucie humo...