Zupełnie nie wiem, kiedy próby naszego zespołu przeobraziły się w spotkania towarzyskie. Stało się tak niejako z automatu. Tyle godzin spędzaliśmy razem w szkole, że po wyjściu z niej zawsze...
Antoś długo czekał na tę sobotę, bo chociaż ogromnie lubił chodzić do szkoły, to jednak sobota była dla niego dniem szczególnym – tego dnia jeździł z rodzicami do babci na wieś. Na dom...