Mam na imię Agnieszka. Moje mieszkanie ma na imię Instytut. Dwanaście godzin temu zostałam w nim uwięziona. Mój dom jest moim więzieniem. Nie mogę z niego wyjść. Nikt nie może do niego wejść...
– Tu będą trupy, Rudziak – powiedział detektyw Kurzaj, stojąc na wzgórzu i obserwując przez lornetkę dziesiątki tysięcy ludzi zebranych przed metalową bramą do kompleksu budynk&o...
– Tu będą trupy, Rudziak – powiedział detektyw Kurzaj, stojąc na wzgórzu i obserwując przez lornetkę dziesiątki tysięcy ludzi zebranych przed metalową bramą do kompleksu budynk&o...
Nieopodal Zmorojewa rozpoczęła się wojna. Nie była głośna; nie rozbrzmiewały wystrzały, krzyk żołnierzy, huk spadających bomb. Nikt nie zakłócał spokoju lasu. Zapadał zmrok. Nad lasem rozlał...