Zdrada i zbrodnia. Studium przypadku.
Lata 1944?1947, czyli „walka o ustanowienie i utrwalenie władzy ludowej”, okres zwany tak do 1989 r. z nieskrywaną dumą przez byłych działaczy podziemia komunistycznego, a następnie funkcjonariuszy UB, MO i działaczy PPR-PZPR ? to lata wielkiego terroru i brutalnej pacyfikacji społeczeństwa. Komuniści, mając całkowite poparcie i ochronę ze strony swych moskiewskich mocodawców, bezwzględnie rozprawiali się ze swymi faktycznymi, ale także urojonymi przeciwnikami. Śmierć w wyniku represji, obław i tajnych egzekucji poniosły tysiące ludzi. Na ogół grzebano ich w lasach, bagnach, mniej dostępnych miejscach, aby zatrzeć po nich wszelkie ślady. Ofiary zbrodni komunistycznych w znacznej części zaliczano do polskich strat wojennych (szczególnie z lat 1944?1945), aby ukryć prawdziwe, pełne rozmiary represji. Następnie na całe dziesięciolecia komuniści przywłaszczali sobie ich ogromne zasługi z okresu okupacji niemieckiej, a także ? co jest przecież bardzo mało znane ? cały ich dobytek. Przeprowadzali bowiem prywatne, choć dokonywane pod płaszczykiem prowadzonych „działań urzędowych”, konfiskaty ich mienia, sprowadzające się do rabunku nawet rzeczy osobistych i ubranek dziecięcych…
Odtworzenie i pokazanie tego procesu i przywrócenie naszej pamięci prawdziwych bohaterów walk o niepodległość to wyjątkowa wartość pracy Mirosława Suleja.
Autor wybiega jednak daleko poza okres „walk o ustanowienie i utrwalenie władzy ludowej”. Pokazuje późniejsze losy lokalnych „właścicieli Polski Ludowej” ? przez ustalenie i opublikowanie ich prawdziwych życiorysów, a także ich uwieńczone sukcesem zabiegi o publiczne upamiętnienie własnych „zasług” ? okazały pomnik, UBelisk w Rykach, gloryfikujący ten szczególnie mroczny i jednoznacznie zbrodniczy okres naszych współczesnych dziejów. Stoi po dziś dzień i mimo upływu już ponad 20 lat od przełomu z 1989 roku, wyrażającego się formalnym odrzuceniem przez społeczeństwo komunizmu jako ustroju państwowego, nadal nic, jak się wydaje, mu nie zagraża. W istocie jest to więc nieme świadectwo fałszowania najnowszej historii i bezsilności miejscowej społeczności wobec pozostawienia szczególnie obelżywych rudymentów czasów zbrodni, pogardy i zniewolenia.
Mirosław Sulej przeprowadził bardzo dokładne i rzetelne mikrostudia, wykorzystując wszelkie dostępne, znane i przede wszystkim dotychczas nieznane źródła historyczne. Dotarł do ostatnich świadków historii, którzy często dopiero teraz przełamali towarzyszący im przez poprzednie dekady strach przed swymi prześladowcami i dali świadectwo prawdzie.
Z Przedmowy Leszka Żebrowskiego