Dwadzieścia lat temu pracowałam w Londynie nielegalnie jako sprzątaczka. Wymiatałam kurz z zakamarków hotelu dla bezdomnych i z własnego serca. Byłam Kopciuszkiem w kraju lepszych ludzi.
„Trudno sobie wyobrazić świat pozbawiony kanapek.Gdyby ich nie było, na pewno byśmy je wymyślili.Kanapki towarzyszą ludziom od zarania dziejów. Bez względu na szeroko...
„Trudno sobie wyobrazić świat pozbawiony kanapek.Gdyby ich nie było, na pewno byśmy je wymyślili.Kanapki towarzyszą ludziom od zarania dziejów. Bez względu na szeroko...