"Nic nie jest z góry gotowe, sam nie wiem co będzie dalej, wszystko rozwija się w miarę pisania. Punktem wyjścia czasem bywa jakieś miejsce, uczucie, zapach, zdarzenie. Albo po prostu s...
Był ciepły wiosenny dzień, gdy chłopcy z Placu Broni wbili w ziemię włócznie ze srebrnymi grotami, a na szczycie swej twierdzy wywiesili czerwono - zieloną chorągiewkę.Wiedzieli, że wa...
Mam sentyment do pachnących papryką i winem Węgier. Przed transformacją, w trudnych czasach, madziarska kuchnia była dla nas jedną z niewielu stref smacznego jedzenia. Uczyłem się wtedy od węgiersk...