Ilekroć pojawiał się Stachura, redakcja ożywała; wśród śmiechów i gwaru poeta dopowiadał sensy po swojemu, w stylu rozwianym, podróżnym. Lekceważył myśli zastane. Do Stryjkowsk...
Ilekroć pojawiał się Stachura, redakcja ożywała; wśród śmiechów i gwaru poeta dopowiadał sensy po swojemu, w stylu rozwianym, podróżnym. Lekceważył myśli zastane. Do Stryjkowsk...