Wybór i posłowie: Kira GałczyńskaW Krakowie, w Przekroju, w Polsce... Poeta pojawił się tutaj w pierwszych miesiącach 1946 roku. Najpierw na ulicy Basztowej, pod numerem 14...
Niniejszy tom gromadzi wszystkie scenki Najmniejszego Teatru Świata, jakie zostały wydrukowane w „Przekroju” w latach 1946-1950 (oraz incydentalnie z roku 1953, kiedy to K.I.G. wr&oacut...
Zaraza rośnie świątek i piątek... pisał poeta w swoim znanym, niemal legendarnym wierszu z lat trzydziestych minionego już stulecia. I te właśnie słowa wydały mi się najtrafniejsze, gdy poszukiwała...
Zebrane w tym tomie wiersze pisane były z myślą o żonie Natalii. Odnaleźć w nich można wciąż żywe strofy o wielkiej miłości, poetyckie, ale zdumiewająco znajome, najbardziej osobiste przeżycia, zac...
Niniejszy tom gromadzi wszystkie scenki Najmniejszego Teatru Świata, jakie zostały wydrukowane w „Przekroju” w latach 1946-1950 (oraz incydentalnie z roku 1953, kiedy to K.I.G. wr&oacut...
Jego poezja, jak mało która, przesiąknięta jest osobistą nutą, lirycznym portretem trudnego przecież czasu. Chciał go uchwycić, zapamiętać, przedstawić. Dlatego pisał niemal o wszystkim, co ...
Jego poezja, jak mało która, przesiąknięta jest osobistą nutą, lirycznym portretem trudnego przecież czasu. Chciał go uchwycić, zapamiętać, przedstawić. Dlatego pisał niemal o wszystkim, co ...
Okres mazurski to w twórczości Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego czas szczególny. Wtedy właśnie powstały piękne, znane każdemu utwory, jak Kronika olsztyńska, Rozmowa liryczna, poem...
Gałczyńskiemu zawsze dokuczało polskie załganie, czapkowanie przed Zachodem ("Moja ulubiona kawiarnia to Lido" - deklaruje Xymena Pścicz), kiepska, wtórna (i dlatego nagradzana) sz...
Tak więc, Szanowny Czytelniku, trzymasz w ręku kolejny tom prześmiewczej , pełnej bolesnej kpiny twórczości Konstantego Ildefonsa, który zawsze – na równi z liryką (zwłas...