Pomyłka Marcina Lutra (proza i szkice kopenhaskie)
Prowokacyjność artystyczna - bez trąb i bębnów - jest widoczna w całym pisarstwie Grzegorza Wróblewskiego. Odkrywa on możliwość destabilizacji form sztuki słowa i z możliwości tej swobodnie korzysta, pozwalając sobie na płynność i przemienność - w jednym i tym samym utworze - cech gatunkowych, rodzajowych i wszystkich innych.
Nie jest inaczej w dziesięcioczęściowym zbiorze eseistycznej, esejopodobnej i prozatorskiej twórczości. Lapidarne i zwięzłe zapisy, najczęściej fragmentaryczne, wymagają w lekturze szczególnej kolaboracji myśli i wyobraźni, bez tego traciłoby się wiele uroków i finezji pisarskich wybitnego poety, prozaika, dramaturga i eseisty.
Henryk Bereza
"Pomyłka Marcina Lutra" Grzegorza Wróblewskiego tworzy zaskakującą całość. Pomimo rozbicia na dziesięć części, utwór charakteryzuje się wewnętrznym rytmem oraz językowo-semantyczną spójnością opisywanych zdarzeń. Ich dynamika, zaklęta w impresyjnych wizjach, dotyka w czytelniku najgłębszych pokładów emocji i pytań nieustannie aktualnych: dokąd? po co? dlaczego? jak?
Dr Iwona E. Rusek
1. KOPENHAGA 5
2. ZAKON 113
3. BUZZ 123
4. EGZYSTENCJALNA HIPOTEZA 139
5. MISJE 157
– Neurotyczni chłopcy 159
– Bigfoot 160
– Delikatna sytuacja 161
– (To) 162
– (TV) Antropologia i relatywizm 163
– Sposoby oddychania (Introdukcja dla G. Mortensena z lokalnej prasy) 164
– Eliksir 165
– Silikon 166
– Reminiscencje z poczekalni 168
– Egon Hansen 169
– Ogólnoświatowy kryzys, konina i ostrygi 170
– Autobus 172
– Przeprowadzka 175
– 80-lecie Madsa 176
– Misje 178
6. INSTYTUT STUDIÓW BIOLOGICZNYCH (ROK 8-TRZCINA) 179
7. GRÓB LUDWIGA WITTGENSTEINA (1889–1951) 213
8. POMYŁKA MARCINA LUTRA 219
9. DWORCOWY HÄNDEL 227
10. OSTATNIE SŁOWA PANA JENSENA 235