Kurier Szachowy nr 51
Najnowszy Kurier Szachowy rozpoczynamy od drobiazgowego sprawozdania z turnieju kandydatów do tytułu mistrza świata, jaki odbył się w Berlinie. Obsada była znakomita i nikt z uprawnionych nie zrezygnował z danej mu szansy. Wygrał Fabiano Caruana po znakomitej grze: w ostatniej rundzie, kiedy remis dawał mu praktycznie zwycięstwo, „przysiadł” się do Griszczuka i mimo czarnego koloru, pokonał go, co też było jedynym rozstrzygnięciem ostatniej rundy. Tylko takie podejście do szachów gwarantuje wyniki na światowym poziomie! Nadal wspominamy ciekawy w wydarzenia szachowe, rok 1970. Tym razem opowiemy o turnieju w Caracas, gdzie debiutował na arenie międzynarodowej Anatolij Karpow – przyszły mistrz świata. Występ był udany i choć nie dał zwycięstwa – została zdobyta norma arcymistrzowska, którą wówczas osiągało się o wiele trudniej, niż w czasach współczesnych. Wiele partii, w tym Karpowa, zostało opatrzonych komentarzem. Całość uzupełnia relacja Rafała Marszałka z 1970 roku oraz sporo unikalnych zdjęć z tego turnieju. Zmagania w Wenezueli wygrał Lubomir Kavalek, czeski arcymistrz, który po dramatycznych wydarzeniach 1968 roku opuścił ojczyznę, wyjechał do Niemieckiej Repu-bliki Federalnej (później przemianowanej na Republikę Federalną Niemiec) i w końcu osiadł na stałe w Stanach Zjednoczonych. Życzymy przyjemnych wrażeń z czytania.