Biegam, bo muszę
„Biegam, bo muszę” to ujęty w formę dowcipnego monologu opis roli stosunkowo dorosłej kobiety we współczesnym świecie, która zmaga się z obyczajowymi przesądami. Temat utraconej miłości i rozpoczęcia nowego, tym razem samodzielnego życia, czego podejmuje się bohaterka książki, może stać się wskazówką dla innych kobiet, które obawiają się zmian w swoim życiu, nawet kiedy nie są do końca z niego zadowolone.
To książka na poły biograficzna, na poły fikcja literacka. A zaczęło się od tego, że autorka – zupełnie przypadkowo! – dzięki bieganiu poradziła sobie z nerwicą…
Od Autorki:
Jeżeli bieganie ci nie pomoże, to nic ci już nie pomoże – takie jest mniej więcej moje przesłanie do współczesnego zdezorientowanego człowieka, wliczając w to kobietę.
Całkiem przypadkiem wyleczyłam bieganiem ciężką nerwicę lękową, chociaż od zawsze byłam antytalentem sportowym.
I taki jest mój przekaz do ludzi: biegajcież!
Pepsi Eliot
Pepsi Eliot – architektka, blogerka, weganka witarianka i biegaczka. Nigdy nie nagradzana. „Przez lata moją fantazję i wyobraźnię brałam za przejawy wybujałej inteligencji. Tak jednak nie jest. Za co z góry przepraszam.”
„Biegam, bo muszę” to jej debiutancka powieść. W przygotowaniu druga, pod roboczym tytułem „Uzdrawiacze”.