Zgubna trucizna
Poznań, luty 1901 roku. Jan Morawski poszukuje znanego fałszerza banknotów, ale gdy
dochodzi do morderstwa, zaczyna podejrzewać, że fałszerstwo to zaledwie element
wielkiej układanki. Musi znaleźć zabójcę, bo jak na razie jedynym podejrzanym jest
właśnie on.
W towarzystwie nie najlepiej się o nim mówi. Czy to możliwe, żeby Morawski zdradził
sprawę polską? Dlaczego pracuje dla Banku Rzeszy? A może ten lekkoduch to żaden
detektyw, tylko sprytny uczestnik małżeńskiej giełdy, który potrafi jedynie prowokować
zwierzenia dam, tańcząc na ostatkowych balach?
Nowa powieść Katarzyny Kwiatkowskiej to nie tylko kolejna znakomicie skonstruowana
intryga kryminalna. To także wspaniały portret Poznania z początku XX wieku: ulice,
pałace i sale balowe. Opisane tak, że można niemal wyczuć zapach perfum, woń cygar,
usłyszeć szelest sukien, stłumione szepty i balową muzykę.